Mamy już październik, piękna złota jesień, drzewa oplecione pięknymi kolorami, wokół drzew liście, kasztany, w lesie znajdziemy grzyby. Jesień to czas, który następuje po gorącym lecie pełnym wrażeń i ciekawych atrakcji, które czasem były zaplanowane a czasem tak po prostu nastąpiły w ferworze ciekawych możliwości wyjazdu. 

Dziś przychodzę do Was z kilkoma pomysłami na Nasze jesienne wieczorki przepełnione nutą spokoju, sprawiające Nam radość i poprawę humoru. Okres jesienny niektórzy uważają za melancholijny co sprawia, że włącza im się myślenie iż związku z tym, że pogoda się popsuła, więcej pada, jest chłodniej to nie możemy zorganizować sobie cudownego wieczoru.

Kilka pomysłów na jesienne wieczory.

Ciężki dzień w pracy, nadmiar obowiązków, pogoda za oknem nie powinna mieć wpływu na to jak spędzimy czas, a tym bardziej abyśmy przeleżeli już do końca dnia w łóżku choć wiem sama po sobie, że to najbardziej wyczekiwana chwila. Zamiast położenia się do łóżka na początek zabierz partnera/partnerkę, męża/żonę, dzieci, przyjaciół na spacer. W trakcie takiego spaceru podziwiajcie piękno natury, kolory które daje nam ta pora roku, zbierzcie jakieś dary z których wspólnie możecie zrobić ozdoby do Waszego domu/mieszkania. To da Wam dużo energii i wzbudzi u Was chęć na dalsze spędzanie miło czasu. Po powrocie z takiego spaceru przygotujcie sobie jesienną herbatkę z cytryną, gorącą czekoladę a Ci co wolą nutkę alkoholu niech przygotują sobie grzane czerwone wino z dodatkiem goździków i pomarańczy, wskoczcie pod kocyk włączcie ulubiony film, albo pograjcie w ulubioną planszówkę. Natomiast jeśli ten wieczór przypada, że jednak będziesz musiał/a spędzić go sam/a to weź do ręki książkę i czytając zrelaksuj się. Oczywiście to nie koniec pomysłów, które mogę Ci zaproponować jest tego dużo więcej. Relaksować się możesz również odnajdując w sobie pasję, a może nawet już ją masz. Mówiąc pasje to mam na myśli wspólne wieczorne gotowanie, pieczenie ciast, robienie na drutach, prace plastyczne, kolekcjonowanie np. znaczków czy monet. Ostatnio jeden z moich znajomych opowiadał jak zafascynował swoje dzieci tym, że buduje kolekcje pieniędzy z każdego wyjazdu za granicę. Ma już tak wiele banknotów, niektóre nawet mu się zdublowały i planuje mieć ich coraz więcej a za tym idą cudowne wspomnienia, o których mógłby opowiadać i opowiadać. Bardzo ciekawa i pasjonująca pasja, do której zachęcam bo myślę, że kiedyś nawet będzie miała dużą wartość nie tylko sentymentalną. Jak już wspomniałam o kolekcjonowaniu to chcę abyście wiedzieli, że tak naprawdę zbierać można wszystko i to tak naprawdę zależy tylko od tego czym się pasjonujemy. Te wszystkie przedmioty mogą tak jak już wspomniałam wyżej przywoływać wspomnienia, pobudzać Naszą wyobraźnię czy nawet być całkiem niezłym, długoterminowym ulokowaniem gotówki jak np. inwestowanie w sztabki złota, które można wymieniać na pieniądze bądź nawet w przyszłości nimi płacić. Ja swojego czasu jak byłam nastolatką zbierałam każdy bilet z kina, nawet gdzieś pewnie bym znalazła ten mój mały dobytek ale troszkę pudeł bym musiała przejrzeć, jeśli uda mi się odnaleźć tą małą kolekcje biletów kinowych na pewno się nimi z Wami podzielę. Naprawdę możliwości kolekcjonerskich jest wiele: zbieranie pocztówek, znaczków, muszli, nakrętek, modeli pojazdów czy np. naklejek. 

Wieczorny czas możemy również spędzić inwestując w swój rozwój osobisty i nie mówię tu aby inwestować od razu pieniądze w szkolenie czy kursy ale zajrzeniu na you tube i posłuchaniu ciekawych podcastów, których jest naprawdę masę udostępnianych w necie. Ja od siebie mogę Wam polecić bardzo fajne podcasty dotyczące finansów "Finanse bardzo osobiste", które nagrywa przesympatyczny facet pokazując jakie sam popełnił błędy zanim zaczął się interesować finansami Marcin Iwuć. Prowadzi również swojego bloga, do którego wszystkich zainteresowanych odsyłam https://marciniwuc.com/strona-z-wpisami/. Uprzedzając wszystkie osoby, którym się pewnie nasunie pytanie czy ja to, że polecam kogoś przypadkiem na tym nie zarabiam, oczywiście że nie robię to dlatego bo chcę się z Wami podzielić czymś bardzo wartościowym.

Pewnie nie udało mi się w całości wyczerpać możliwości spędzania wolnego czasu w jesienne wieczory jak również w okresie innej pory roku, gdyż przykładów jest bardzo wiele i każdy musi sam odnaleźć coś dla siebie co będzie sprawiało, że daje to mu wiele radości. 

Jeśli chciałbyś/chciałabyś coś dodać od siebie chętnie posłucham a może i mnie zaciekawi.



Komentarze

  1. Bardzo wartościowy post kochana💓 właśnie niedawno rozmawiałysmy o tym samym... Czas to tylko czas, a można tak wiele i na wiele sposobów. Długie wieczory, to zdecydowanie mega pozytywy jesienne. Tak jak Ci mówiłam uwielbiam... Uwielbiam spędzać czas z moją trójką. Spacery, jakieś krótkodystansowe wyjazdy, spotkania towarzyskie, gry, zabawy, a nawet spa... O tak, moją pasją jest ogród, a więc jesienią i zimą ogród odpoczywa a ja szukam inspiracji, czytam, dokształcam się i do tego systematycznie dbam dla siebie o wpisy na blogu. To mój hawe must 😍😉wszystkiego najnajlepszego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niewiem jak mam Ci dziękować za te wszystkie słowa otuchy, wsparcia bo co bym nie powiedziała to i tak nie pokaże jak jestem Ci bardzo wdzięczna że chociaż Ty wierzysz we mnie i podziwiasz jak staram się w tym wszystkim być dzielna i odważna. Blog daje mi inspiracje i możliwość się wypowiedzenia bo nie kiedy uważam, że ludzie nie chcą mnie słuchać a mam tyle ciekawych rzeczy do opowiedzenia. Miłego dnia Kochana 😍💓

      Usuń
  2. Przychodzę do Ciebie z polecenia Agatki. Przeczytałam wszystkie posty, fakt - wiele ich nie ma, ale przeczytałam. Myślę, że masz bardzo ciekawą i inspirującą naturę i dobry charakter, przede wszystkim wydaje mi się, że bije z Ciebie czysta szczerość i to się bardzo ceni. Miałaś już na swojej życiowej drodze kilka zakrętów, ale warto pomyśleć, że życie jest takie, jakie je sobie myślami ściągniemy i wykreujemy, więc przy Twoim pozytywnym aktualnie nastawieniu, należy się od Ciebie spodziewać samych dobrych wiadomości. Będę do Ciebie zaglądać i dodaję blog do obserwowanych. Trzymaj się, pozdrawiam Cię cieplutko <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo serdecznie za każde słowo, które skierowała Pani do mnie. Czytając wiadomość od Pani aż się popłakałam, te łzy to efekt wzruszenia bo nie spodziewałam się takiej wiadomości. Przepraszam, że tak krótko ale na ten moment nie daje rady więcej napisać. Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
    2. Kochana, nie chciałam swoim wpisem wywołać u Ciebie łez, raczej zależało mi na tym, żebyś wiedziała jak Cię odbieram po Twoich blogowych wpisach. Liczę na to, że dzisiaj czytając to już się uśmiechasz i po łzach nie ma śladu. Ściskam Cię i pamiętaj, proszę: nie jestem "Pani", źle się czuję z tworzeniem takiego dystansu :) Mam na imię Iwona i niech tak pomiędzy nami pozostanie. Miłego jutrzejszego dnia <3

      Usuń
    3. Iwonko :-) te łzy to oznaka wzruszenia :-) Tobie również życzę udanego jutrzejszego wtorkowego dnia :D

      Usuń

Prześlij komentarz